Kolejny raz politycy odsunęli „na później” projekt ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, którego celem miałoby być polepszenie standardu życia emerytów. To zła wiadomość. Emerytury Polaków nie są wysokie i dobry jest każdy pomysł, żeby je choć trochę „podrasować”.
Od razu dodajmy, że nie chodzi o oferowaną przez liczne firmy prywatne odwróconą hipotekę. Czyli nie mniej, nie więcej tylko umowę dożywocia, opartą na przepisach kodeksu cywilnego. W umowie takiej starsza osoba oddaje mieszkanie na własność firmie, która w zamian wypłaca comiesięczną rentę. W praktyce renta taka jest dość niska i nie odpowiada wartości rynkowej mieszkania. Biorąc pod uwagę średnią oczekiwaną długość życia, osoba decydująca się na odwróconą hipotekę w jej dotychczasowym wydaniu na polskim rynku, może liczyć na wypłacenie około 50-60% wartości mieszkania. Ponadto zawsze istnieje ryzyko bankructwa firmy i co za tym idzie, problemu z kontynuowaniem wypłat dla seniora.
Prace nad ustawą o odwróconym kredycie hipotecznym ruszyły już ponad 3 lata temu! Idea tego nowego produktu finansowego polegałby on na tym, że emeryt dostaje z banku co miesiąc określoną sumę pieniędzy w ramach kredytu, którego zabezpieczeniem byłaby nieruchomość, np. mieszkanie. Zauważmy, że emeryt nie traci prawa do mieszkania.
Po śmierci właściciela mieszkanie wprawdzie przechodziłoby na własność banku, ale tylko do wysokości wypłaconego kredytu. Różnica wracałaby do spadkobierców. Mieliby oni rok na podjęcie decyzji, czy spłacają zobowiązanie zaciągnięte przez zmarłego, czy też sprzedają nieruchomość i dzielą się pieniędzmi z bankiem.
Wg wciąż opracowywanej ustawy, produkt pod nazwą „odwrócony kredyt hipoteczny” mogłyby przygotowywać tylko banki.
źródło: Bankier.pl
Jako seniorka znalazłam się w trudnej sytuacji finansowej – w sytuacji jaką zgotował nam system polityczny w naszym kraju. Posiadam atrakcyjną nieruchomość, z której chciałabym uzyskać jakieś profity. Śledząc od czterech lat prasę i informacje internetowe oraz pozostałe media, próbowałam uzyskać DOŻYWOTNIĄ RENTĘ w zamian za mój dom. Prowadziłam rozmowy i próby zawarcia umów o Rentę Dożywotnią z kilkoma FUNDUSZAMI HIPOTECZNYMI. Ich oferty były nie do przyjęcia, zarówno z powodu na wskroś nieuczciwej wyceny, jak i proponowanej wysokości renty. Z wyliczenia bowiem wynikało, że musiałabym swój piękny i w dobrym stanie dom oddać za 30 % jego wartości rynkowej. Ponadto jak się okazuje byłaby to bardzo ryzykowna inwestycja, gdyż działają one w oparciu o prawo cywilne i nie mają nadzoru KNF-u i UOKiK-u.
Wiem, iż takie uprawnienia mają za to firmy ubezpieczeniowe. Z taką właśnie firmą ubezpieczeniową zawarłam umowę o DOŻYWOTNIĄ RENTĘ na w pełni satysfakcjonujących mnie warunkach. Wyliczona wartość nieruchomości oscyluje w granicach 50 – 60% wartości rynkowej.
FORUM SENIORZY przekazuje bardzo precyzyjne informacje dla seniorów – cenne także są i same komentarze forumowiczów. Warto zatem zerknąć na to forum – serdecznie polecam!
Pani jest zadowolona z 50-60 proc., ale po nowym odwróconym kredycie hipotecznym można by oczekiwać co najmniej 80% wyceny nieruchomości. Tak można wywnioskować z tego tekstu – moim zdaniem. Nie zaszkodzi mieć więcej 🙂
Cieszy mnie fakt,że zainteresował się Pan moim komentarzem.Obawiam,się tylko,że nie zbyt dokładnie
zapoznał się Pan z zagadnieniem odwróconego kredytu hipotecznego i renty dożywotniej.Na razie nie ma jeszcze ustawy którą Rząd obiecuje od czterech lat i nie może dogadać się w kwestii czy potraktować to razem czy osobno.Odwrotna hipoteka będzie tylko udzielana przez banki,które mają wielkie koszty obsługi i wszystkie opłaty typu : wycena ,koszt notariusza itp.pozostaną po stronie beneficjenta Na razie banki obliczają w przybliżeniu kredyt bezzwrotny w zamian za nieruchomość w wysokości ca 30% -40% wartości rynkowej wyceny nieruchomości.Rentę bank planuje wypłacać od 5 – 10 – 15 lat.Na razie nie jest to ustalone. W wypadku DOŻYWOTNIEJ RENTY jak nazwa wskazuje firma ubezpieczeniowa wypłaca rentę do końca życia.
Pozdrawiam
Ewa
ps: polecam FORUM SENIORA na stronie http://www.dolaseniora.com
Nie mam nic przeciwko firmom ubezpieczeniowym, które Pani tak chwali :-). Skoro jednak są prowadzone prace nad nowym produktem, to chyba nie po to, by banki nadal oferowały to co teraz – jak Pani pisze – 30-40% i to w ograniczonym czasie. Jaki by to miało sens? Pożyjemy, zobaczymy. Na razie wiadomo tylko, że prace nad czymś, co ma w założeniach polepszyć los emerytów, przeciągają się kolejny raz.
Wracając do poprzedniego komentarza podaję namiar na forum seniorów: http://www.dolaseniora.com – zapraszam.